24 lutego 2018

♥ Inglot konturówka do brwi w żelu. / Inglot brow liner gel.


Dobry wieczór! :) Czas na post kosmetyczny! Dzisiaj w roli głównej konturówka do brwi w żelu marki Inglot. Dajcie znać czy mieliście do czynienia z tym produktem. Jeśli tak, to podzielcie się swoimi opiniami. Chętnie je poznam. Tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z moją recenzją. Przy okazji życzę dobrej nocy i udanej niedzieli! :)


Opis producenta

Wodoodporna konturówka do brwi w żelu podkreśla kolor i wypełnia brwi, nadając im wyrazisty kontur. Formuła wzbogacona o pielęgnujące ceramidy, zapewnia długotrwały efekt pełnych i podkreślonych brwi. Ponadto wygładza i poprawia ich kształt.
Ten uniwersalny produkt o wysokiej wydajności umożliwia uzyskanie pożądanego efektu naturalnie wypełnionych lub wyraźnie podkreślonych brwi. Szeroka gama odcieni pozwoli dobrać kolor odpowiedni do każdego typu urody.
Najlepiej aplikować pędzlem 31T albo 32T. Do wykończenia marka poleca szczoteczkę 14M.
Waga: 2g

Cena: 43,00 zł


Moja opinia

Swoją ocenę zacznę jak zwykle - od kwestii wizualnej. Słoiczek, widniejący na zdjęciach, oryginalnie umieszczony jest w czarnym, małym, kartonowym pudełeczku, na którym znajduje się dokładny opis produktu oraz jego skład. Jeśli chodzi o pojemniczek z pomadą, wykonany jest on z przezroczystego plastiku. Dzięki temu spokojnie można dostrzec barwę żelu. Wieczko, jak widać jest w kolorze czerni. Odkręca i zakręca się z dużą łatwością. Ogólnie opakowanie oceniam, jako proste, ale i jednocześnie bardzo estetyczne, solidne oraz funkcjonalne. Co do produktu, jest on bezzapachowy, posiada bogatą gamę kolorystyczną. Dostępnych jest aż 12 kolorów! Myślę, że kobieta o każdym typie urody znajdzie odpowiedni dla siebie. Chociaż przyznam szczerze, że mam pewne zastrzeżenie. Moim zdaniem brakuje czegoś dla posiadaczek włosów o ciepłych odcieniach blondu. Sama używam najjaśniejszego koloru, czyli nr 11, który jest bardzo delikatny, ale wpada w grafit. Podobnie jest z nr 12. Oba warianty, w słoiczku przypominają odcienie brązu, lecz, jak wspomniałam wyżej, w rzeczywistości jest inaczej. To jedyny minus, przez którego ten produkt nie jest dla mnie idealny. Reszta to już same plusy. Konturówka ma zbitą, ale bardzo miękką konsystencję, dzięki czemu łatwo nakłada się na pędzelek. Nim natomiast bezproblemowo i precyzyjnie pomalujemy brwi oraz nadamy im odpowiedni kształt. Dlatego też, ten produkt będzie świetny dla początkujących. Wypełnimy nim braki, podkreślimy linię łuku brwiowego oraz naturalny kolor włosków. Poza tym, optycznie je zagęścimy. Kolejny plus za trwałość. Konturówka utrzymuje się bez żadnych poprawek nawet 15 godzin. Jest odporna na deszcz czy pot. Zmyjemy ją bez problemu płynem micelarnym czy też chusteczkami do demakijażu. Poza tym, produkt jest lekki i bardzo wydajny. Przy codziennym stosowaniu starcza nawet na ponad pół roku! W związku z tym, cena tylko wydaje się wysoka. Efekt, jaki możemy uzyskać, zależy od nas samych. Wszystko dzięki możliwości stopniowania nasycenia koloru oraz cieniowania. Na szczęście ciężko o przerysowany, sztuczny rezultat. Jeśli chodzi o dostępność, produkt możemy kupić w salonach Inglot, Douglas czy w ich sklepach internetowych. To pierwszy kosmetyk do brwi, jaki miałam przyjemność stosować i od razu został moim ulubieńcem. Zużyłam już kilka opakowań. Raz przytrafiła mi się sytuacja, w której produkt zasechł, ale było to na krótko przed jego wykończeniem. Później już nic takiego nie miało miejsca.

6 komentarzy:

  1. Ten odcień chyba byłby dla mnie trochę zbyt jasny, ale może ciemniejszy bym polubiła :*

    Mam ogromną prośbę, mogłabyś poklikać w KLIKI na moim blogu? Będę bardzo wdzięczna, naprawdę
    https://luxwell99.blogspot.com/2018/02/my-wishlist-in-sheincom.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór jest tak spory, że zapewne znalazłabyś odpowiedni dla siebie odcień. :)

      Usuń
  2. Mi te eye linery pękały po jakimś czasie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale powyższy produkt to nie eye liner, a pomada do brwi. ;) Chyba zmyliło Cię opakowanie, bo jest identyczne. Szkoda, może były stare albo wadliwe. Ja jestem bardzo zadowolona z tej konturówki. To już moje czwarte albo nawet i piąte opakowanie. Tak, jak wspomniałam, raz zdarzyło mi się, że pomada zaschła, ale akurat była już na wykończeniu.

      Usuń
  3. Idealnie sprawdza się Duraline, jeżeli ten produkt zaschnie. Ogólnie ułatwia aplikacje i daje drugie życie wielu kosmetykom <3 Mój must have w kosmetyczce. A tę konturówkę uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam wiele dobrego o Duraline. Będę pamiętać o tym produkcie, w razie "W". ;)

      Usuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.



Thank you very much for all comments.